WAKACJE LOK I MTC.
BYLIŚMY NA KOŃCU ŚWIATA. !
W naszych letnich wędrówkach z młodzieżą, po naszej przepięknej Wielkopolsce, dotarliśmy około godz. 13 –tej we wtorek 16 lipca 2024 roku aż …… na K O N I E C Ś W I A T A .
Jest to przysiółek wsi Głuszyce w pow. Ostrzeszowskim, miejsce zapomniane zapewne i przez ludzi a może i przez samego Pana Boga. Droga asfaltowa urywa się w centrum wsi Głuszyce a potem już kilkaset metrów jedynie gruntowa z wybojami, którą zapewne jedynie diabeł ogonem zamiata. Trzy chałupy w przysiółku jeszcze w jako taki stanie. Nie widać ażeby kołkami były podparte i tylko jeden mieszkaniec, starszy mężczyzna nieufny nikomu. Tak mimochodem skojarzyłem go z samym Charonem przewożącym dusze zmarłych przez Styks do Hadesu, bo i on zapewne pełni tu jakąś powinność. Dla mnie atmosfera tego miejsca stwarza wrażenie jakoby pogranicza dwóch światów. Naszego i …… ?. Z opowieści wiem, że najgorzej to było tu 12. 12. 2012 roku kiedy to całą noc palono ogniska oczekując wg przepowiedni starożytnego kalendarza Majów końca życia na Ziemi. W każdą czerwcową noc świętojańską ciszę okolicznych lasów zakłóca ryk może nawet i setki Harlejów-Dawidsona a potem nocne ogniska, śpiewy i diabelska muzyka. A jednak jest to unikalne miejsce w Wielkopolsce, do którego ciągną turyści tak z Polski jak i spoza niej zauroczeni jego wyjątkowością. Wokół lasy. A co po drugiej ich stronie ? Nie sprawdzaliśmy
–
–
Tekst i foto Ryszard Borysiewicz