Oszuści nie robią sobie wolnego w czasie wakacji i nadal próbują wyłudzać pieniądze. Wykorzystują zarówno metody znane od kilku lat, jak i ich nowe formy. Dlatego tak ważne jest, aby być czujnym i rozważnym w codziennym życiu. Metoda na „policjanta”, “na organizację”, na “żołnierza” – to te najczęściej spotykane. Przeczytajcie nasze rady, o tym jak rozpoznać podejrzaną sytuację i jak nie dać się oszukać.
Jak pokazują zgłoszenia, które otrzymują mundurowi, przestępcy wykorzystują najróżniejsze sposoby, aby wyciągnąć od nas pieniądze i kosztowności. Dzwonią do nas lub wchodzą do naszych mieszkań pod różnymi pretekstami, np. z prośbą o wodę, sprzedaż artykułów przemysłowych, podając się przedstawicieli instytucji np. policjanta, pracownika ZUS-u, opieki społecznej, pogotowia ratunkowego, gazowni, zakładu energetycznego. Do wyłudzania pieniędzy wykorzystują również Internet. Nawiązują kontakt i nakłaniają do dokonania przelewów bankowych.
Oto kilka najczęściej stosowanych przez oszustów metod, przy użyciu których chcą nas pozbawić oszczędności i wszelkich wartościowych przedmiotów.
Przestępstwa „na wnuczka” – przeważnie sprawcy dzwonią na telefon domowy, przedstawiając się jako wnuk, wnuczka, siostrzeniec lub siostrzenica (głos w telefonie jest zniekształcony i starsi ludzie często myślą, iż faktycznie dzwonią osoby z rodziny). Tłumaczą „dziadkowi” lub „babci”, np., że są sprawcami kolizji lub wypadku. W związku z tym proszą o pożyczenie pieniędzy w celu wypłacenia odszkodowania, by uniknąć odpowiedzialności za spowodowanie zdarzenia. Oszuści informują, że nie mogą osobiście przyjechać po pieniądze, podając jakiś błahy powód. W związku z czym wyślą po nie swojego dobrego znajomego lub kolegę. Po jakimś czasie ów znajomy „wnuczka” zjawia się w mieszkaniu ofiary po pieniądze.
Oszustwa „na litość” – do mieszkań pukają osoby, które proszą o coś do jedzenia lub picia, twierdząc, że niedawno zmarł im ojciec, a matka przebywa w szpitalu lub też znajdują się w innej bardzo trudnej sytuacji. Starsze osoby nie zastanawiając się ani przez chwilę nad udzieleniem pomocy, przygotowują posiłek, a w tym czasie oszuści okradają mieszkanie.
Przestępstwa „na organizację” – oszuści, podając się za pracowników opieki społecznej, urzędu skarbowego, PCK, ZUS-u, gazowni, wodociągów czy administracji, wyłudzają pieniądze, twierdząc, iż zostało nam przyznane świadczenie pieniężne lub materialne, zwrot podatku, większa emerytura bądź renta, w związku z czym muszą coś wypełnić. Wtedy na ogół są zapraszani do mieszkań i zaczynają obserwować domowników. Potem wyłudzają fikcyjne opłaty np. na znaczki skarbowe. Czasami jednak działanie to ma na celu wskazanie miejsca, gdzie przechowujemy pieniądze. Później złodziej prosi o podanie np. szklanki wody. Nieświadoma niczego osoba idzie do kuchni, a gdy wraca, nie ma już ani oszusta, ani pieniędzy.
Oszustwo na tzw. żołnierza – metodą tą przestępcy posługują się gównie na portalach randkowych i społecznościowych. Oszust podając się np. za amerykańskiego żołnierza, przebywającego na misji, nawiązuje kontakty z kobietą. Po pewnym czasie internetowej znajomości „żołnierz” prosi ją, by zaopiekowała się jego majątkiem. Informuje, że ma dużo pieniędzy lub różnego rodzaju kosztowności, które nie są bezpieczne na misji. Dlatego prosi kobietę, by mu je przechowała. Oczywiście deklaruje zwrot wszelki kosztów związanych z przesłaniem i przechowaniem majątku. Jak się później okazuje, ich wysyłka pieniędzy i kosztowności wiąże się z koniecznością pokrycia różnego rodzaju kosztów. Po przesłaniu pieniędzy kobieta dowiaduje się o kolejnych opłatach, a obiecywana przesyłka nigdy do niej nie dociera.
Oszustwo na tzw. aukcję internetową – oszuści szukają pieniędzy również na portalach aukcyjnych. Przestępca wyszukuje wystawionych na aukcjach internetowych wartościowych przedmiotów. Następnie przy pomocy poczty elektronicznej, składa sprzedającemu atrakcyjną ofertę kupna towaru. Oszust informuje, że pilnie potrzebuje dany przedmiot i prosi o szybkie zakończenie aukcji i przesłanie towaru. Przekonuje sprzedawcę, że dokonał wpłaty i w celu uwiarygodnienia tej informacji przesyła sfałszowane potwierdzenie przelewu, najczęściej z zagranicznego banku.
To tylko niektóre z sytuacji, jakie mogą się nam przytrafić. Pomysłowość i przebiegłość przestępców w przypadku tego typu zdarzeń nie zna granic. Ważne, aby w każdej podobnej sytuacji niezwłocznie skontaktować się z Policją, dzwoniąc na numer alarmowy 112.
źródło:KPP w Kole