Pan Dariusz Borowiak, kolanin, niewidomy żeglarz, członek PZN Koło w Kole, pasjonat, ale przede wszystkim uczestnik, dalekich i bliskich wypraw morskich, nie raz wprawił nas w podziw, udowadniając, że niemożliwe może się stać możliwe. Odwiedził Burmistrza Miasta Koła Krzysztofa Witkowskiego, by podziękować władzom miasta za udzielone wsparcie finansowe, dzięki któremu nabył nowy strój morski. Sztormiak bardzo się przydał podczas Sylwestrowego Rejsu do Szwecji! Nasz żeglarz wrócił właśnie z wielkiej wyprawy po Bałtyku.
Rejs odbył się w dn. 27 grudnia – 5 stycznia w surowych warunkach, przy sztormowej pogodzie. W załodze byli młodzi, mniej doświadczeni żeglarze, którzy wiele się mogli nauczyć od naszego wilka morskiego. Pan Dariusz oddał cześć zmarłemu niedawno koledze, kapitanowi, wodując wieniec na pełnym morzu.
Podczas rozmowy z burmistrzem miasta, żeglarz opowiadał o tej i wcześniejszych wyprawach, wspominał o podziale zadań w załodze, obowiązkach, odpowiedzialności na morzu, wyrażając wielkie zamiłowanie do swojej pasji. Wyprawę wsparło materialnie wiele podmiotów, m.in. Gmina Miejska Koło. – Podziwiam pana, przy kolejnych inicjatywach może pan liczyć na wsparcie samorządu, realizuje pan wielką pasję pokazując nam, że nie ma rzecz niemożliwych – przyznał kolski włodarz. Nasz żeglarz udowadnia, że przed każdym człowiekiem, nawet gdy jest dotknięty niepełnosprawnością, stoją szanse rozwoju i realizacji marzeń, trzeba tylko wytrwale dążyć do upragnionego celu.
Pan Dariusz ma dalsze plany, ciągnie go na północ. Życzymy pomyślnych wiatrów!
źródło:UM w Kole