Fundacja ECPU Polska: ŁOWCY Pedofili – mieszkaniec Konina zatrzymany!
Zarzuty POSTAWIONE, podejrzewany PRZYZNAŁ SIĘ DO NICH … a prokurator uznał, że…
13 stycznia tego roku 33-letni Marek K. mieszkaniec Konina zaczepił na jednym z serwisów społecznościowych 12-letnią dziewczynkę. Jego intencje względem dziecka od początku były jednoznaczne i wcale ich nie ukrywał. Wprost przeciwnie, można przyjąć że molestowanie dziecka zarówno słowem pisanym, ale także przesyłanymi mu treściami (zdjęcia własnego przyrodzenia, zdjęcia nagich kobiet oraz o zgrozo filmiki z własnych aktów seksualnych z młodymi kobietami (sic!) ) sprawiało mu wyraźną radość i satysfakcję.
W czasie korespondencji nalegał na spotkanie z dzieckiem w celu edukowania go poprzez tzw. „inne czynności seksualne”, które miały być jednocześnie rejestrowane na niego w formie zapisu video.
Po raz pierwszy chciał spotkać się z dzieckiem w miejscu jego przebywania tj. w Zduńskiej Woli w niedzielny poranek 21 stycznia gdzie ostatecznie nie dotarł przerywając korespondencję na kilkadziesiąt minut przed planowanym spotkaniem. Bez skrępowania i słowa wytłumaczenia dlaczego się nie pojawił odezwał się do dziecka jeszcze tego samego dnia wieczorem. Oczywiście bez skrępowania nadal prowadził swoje wywody na temat tego, co dziecko będzie mu i z nim robić w czasie spotkanie. Kolejny termin wyznaczył na okolicę południa w sobotę 3 lutego także w Zduńskiej Woli. Na spotkanie miał przyjechać użytkowanym przez siebie służbowym samochodem marki KIA stanowiącym własność jego pracodawcy!
I tym razem Marek K. nie pojawił się w umówionym miejscu dlatego też to my udaliśmy się odszukać go w Koninie, gdzie na co dzień mieszka.
video: https://fb.watch/q0BCA2bEwU/
fotorelacja (zobacz to, czego nie widać na live): https://www.facebook.com/becomesupporter/ECPUPolska/
Marek K. był kompletnie zaskoczony naszą wizytą. Jeszcze przed rozpoczęciem transmisji zapewniał, że to nie on, że ktoś się pod niego podszywa (i tu pojawiały się różne wersje kradzieży: raz to był cały telefon, a raz dostęp do konta w serwisie społecznościowym) – bardzo szybko udowodniliśmy mu kłamstwo w tym zakresie. Kolejnym kłamstwem jak się okazało było rzekome posiadanie przez niego tylko jednego telefonu, ostatecznie zabezpieczono u niego cztery różne smartfony służące do kontaktów za pośrednictwem internetu.
W trakcie rozmowy z nami największym zmartwieniem mężczyzny był fakt, żeby treści nie słyszeli sąsiedzi i najlepiej gdyby nas nie widzieli dlatego też, jako miejsce rozmowy z nami wskazał ogród za przydomowymi garażami. Ciężko uznać, że poza paniką iż wpadł wykazał jakiekolwiek inne emocje, na pewno nie można mówić, że czuł skruchę czy choćby minimalne zawstydzenie z tego, co robił.
Marek K. trafił więc w ręce policjantów z KMP Konin, i został osadzony w PDoZ skąd po upływie mniej więcej 40 godzin został doprowadzony do prokuratury.
Postawiono mu zarzut popełniania przestępstwa z art. 200 kk do, którego mężczyzna przyznał się w całości. Decyzją Pani prokurator nadzorującej postępowanie ZOSTAŁ ON ZWOLNIONY DO DOMU bez zastosowania wobec niego jakiegokolwiek środka zapobiegawczego tzn. Marek K nie został nawet objęty policyjnym dozorem do dnia sprawy, choć usilnie zabiegali o to funkcjonariusze z KMP Konin !!!!
Tym samym 33-latek bez skrępowania może wrócić do pracy i przez kolejne miesiące na wolności oczekiwać na swoją rozprawę sądową.
Dwa wyjazdy do Zduńskiej Woli, a potem przeniesienie działań na teren Konina to dla nas realny wydatek kosztów paliwa itp. w wysokości około 2500 zł. Jeśli zechcecie nam pomóc je pokryć będziemy zobowiązani bo dzięki temu będzie nam łatwiej udać sie na kolejne realizacje i zdemaskowanie innych amatorów cudzych dzieci.
źródło: Fundacja ECPU Polska: ŁOWCY Pedofili