Nie ma dłużnika w domu? Komornik wręczy pismo dorosłemu domownikowi
Komornicy od ponad trzech lat mogą doręczać zawiadomienia i pisma sądowe. Było to jednak utrudnione, gdy adresata nie było w domu. Jak podaje portal Prawo.pl – po zmianach w ustawie – dokumenty można zostawić zastanemu dorosłemu. Jeśli rzeczywisty adres zamieszkania dłużnika jest inny niż wskazany, komornik może właśnie tam doręczyć korespondencję.
Pakiet nowelizacji procedury cywilnej i m.in. ustawy o komornikach wchodzi w życie etapami. Pierwsza istotna zmiana, chwalona zresztą przez komorników, obowiązuje od 15 kwietnia br. Jak podaje serwis Prawo.pl, komornik może doręczyć pismo dorosłemu domownikowi, który przebywa pod danym adresem, niekoniecznie adresatowi wezwania. Chyba że z posiadanych informacji wynika, iż wezwanie powinno zostać dostarczone do rąk własnych adresata.
Prawo.pl przypomina, że wprowadzono również zmianę, zgodnie z którą – jeżeli przed próbą doręczenia komornik ustali, że podany adres jest nieaktualny – doręcza pismo wezwanemu pod znanym komornikowi adresem (o ile jest właściwy do dokonania doręczenia).
„Nowelizacja przepisów dotyczących doręczeń Krajowa Rada Komornicza ocenia pozytywnie. Umożliwienie komornikowi doręczenia korespondencji na inny adres (znany komornikowi) niż nieaktualny adres wskazany we wniosku z pewnością wpłynie na skuteczność i szybkość postępowań. Komornik doręczy korespondencję od razu pod właściwym adresem, a to wpłynie na czas trwania procesu sądowego” – skomentował Przemysław Małecki, rzecznik prasowy KRK.
Prawnik pozytywnie ocenił również możliwość doręczenia przesyłki dorosłemu domownikowi. „Zdarzało się tak, że komornik sądowy, podejmując próbę doręczenia, zastawał w mieszkaniu żonę/męża adresata, którzy wyrażali chęć odbioru i przekazania listu adresatowi, ale komornik przesyłki nie mógł wydać. Nowelizacja, o której mowa, ten problem zlikwidowała. Dorosły domownik będzie mógł odebrać przesyłkę i przekazać ją adresatowi, który np. ze względu na pracę mógłby mieć utrudnioną możliwość jej odbioru” – powiedział Małecki.
foto:Tablice
Źródło informacji: PAP MediaRoom