Próba oszustwa na pracownika banku PKO! Kobieta nie dała się nabrać
Jedna z naszych Czytelniczek odebrała telefon, który okazał się próbą oszustwa. Ku przestrodze postanowiła podzielić się z nami przebiegiem rozmowy.
W czwartek, około godziny 14.17 został wykonany do mnie telefon z numeru PKO Banku Polskiego – mówi pani Agnieszka. Przedstawił się pan mówiąc, że rozmowa jest nagrywana z informacją, że dzwoni o potwierdzenie transakcji bankowej na kredyt gotówkowy na kwotę 25 tysięcy złotych z mojego konta bankowego. Pytał czy składałam wniosek, bo ma podejrzenie o włamanie na konto bankowe sugerując, że zapewne zrobił to jakiś pracownik banku. Po drodze zadawał mi pytania czy nazywam się Agnieszka XXX i czy mieszkam w miejscowości Żydowo. Kiedy potwierdziłam dane pojawiły się u mnie podejrzenia, że dzwoniąc do mnie ktoś z banku pyta mi się czy się tak nazywam. Potem było kolejne pytanie, czy pobierałam aplikację na telefon. Podał dwie nazwy, generalnie nie dosłyszałam ich, bo było słychać naszą rozmowę tak jakby była na głośniku, więc powiedziałam, że nie bo nic generalnie nie pobierałam. Przytaknął i powiedział, że dobrze, bo to najczęściej przez te aplikacje są wykradane nasze dane. Zapytał czy nie zgubiłam swoich dokumentów osobistych. Odpowiedziałam, że nie i od razu powiedział, że dobrze, ale no ktoś jednak złożył ten wniosek i on też dzwoni po to, żeby to sprawdzić. Generalnie moje odpowiedzi były tylko tak, nie lub nie wiem. Nie zagłębiałam się w dyskusję z panem. Po czym powiedział, że złożony wniosek został złożony z telefonu Samsung Galaxy i potwierdzony kodem SMS. Nic do mnie nie dotarło, więc było to dziwne. Nie posiadam też takiego telefonu. Postanowiła poczekać co powie dalej no i w sumie usłyszałam, że jeżeli nie składałam wniosku to on zgłasza sprawę na policję i że ktoś w przeciągu 5 -10 minut będzie się odzywać do mnie. Powiedziałam, że dobrze. Powiedział, że w takim razie jak ja składam sprawę, to jak ktoś będzie dzwonił to muszę podać moje dane, numer sprawy i w tym momencie kazał mi zapisać dane Paweł Czarnecki, jakiś kod pracownika 10221, numery sprawy 2276NP i numer telefonu, z którego dzwonił do mnie, czyli 815356060. Wszystko zapisałam, zapytał czy na pewno mam to zanotowane, po czym się rozłączyłam. Po rozmowie weszłam na stronę banku PKO i zadzwoniłam szybko na infolinię, gdzie odebrała pani i opowiedziałam szybko w skrócie sytuację i powiedziała do mnie, że spokojnie, że już sprawdza moje konto bankowe czy wszystko jest ok i czy nie został złożony wniosek. Po sprawdzeniu mojego konta powiedziała, że nic takiego nie miało miejsca, że wszystko jest dobrze, żebym się nie denerwowała, bo to zapewne naciągacze. W trakcie naszej rozmowy zadzwonił do mnie numer telefonu 477712411, wyświetlał się najpierw numer, a następnie, że dzwoni Komisariat Policji Poznań Stare Miasto. Pani z infolinii powiedziała, żeby nie odbierać, bo to na pewno oszuści. Zrobiłam tak, jak kazała Pani z infolinii. Próbowali dodzwonić się do mnie jeszcze dwukrotnie, jednak nie odebrałam.
Oszustwa internetowe to niestety coraz powszechniejszy problem, a jednym z najczęstszych sposobów, jakie stosują przestępcy, jest podszywanie się pod pracowników banków. W ten sposób uzyskują dostęp do kont bankowych i kradną pieniądze. Dlatego warto pamiętać, jakie zasady stosować, aby nie stać się ofiarą oszustwa.
Przede wszystkim, należy pamiętać, że pracownicy banków nigdy nie będą prosić o podanie hasła do konta czy kodów SMS. W przypadku, gdy otrzymamy takie żądanie, należy natychmiast powiadomić bank i nie udostępniać żadnych danych.
Należy także uważać na maile lub SMS-y, w których podszywa się ktoś pod bank i prosi o potwierdzenie danych lub dokonanie przelewu. Przed dokonaniem jakichkolwiek działań, należy skontaktować się z bankiem telefonicznie lub przez czat na oficjalnej stronie internetowej banku, aby upewnić się, że prośba jest autentyczna.
Innym sposobem, na jaki stosują oszuści, jest dzwonienie z numeru telefonu banku lub podszywanie się pod pracowników banku w celu uzyskania danych do logowania do bankowości internetowej lub potwierdzenia transakcji. W takiej sytuacji, należy odmówić podania danych i powiadomić bank o próbie oszustwa.
Warto również zwrócić uwagę na strony internetowe, na których logujemy się do bankowości internetowej. Powinny one zawsze zaczynać się od https:// i mieć certyfikat bezpieczeństwa SSL. Należy również unikać korzystania z bankowości internetowej na publicznych komputerach, np. w kafejce internetowej, ponieważ może to prowadzić do kradzieży danych.
Oszuści, którzy podszywają się pod pracowników banku, są bardzo sprawni i potrafią wprowadzić w błąd nawet ostrożnych użytkowników internetu. Dlatego tak ważne jest, aby pamiętać o zasadach bezpieczeństwa i nie udostępniać swoich danych w internecie. W przypadku podejrzeń o oszustwo, warto skontaktować się z bankiem i powiadomić odpowiednie służby.
źródło:moje-gniezno.pl